PierreVanDevil - 2008-03-18 14:28:34

No to leci jak w temacie - mam nadzieje ze sie spodoba 

1.
Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pył -masakra.
Samochodówwłaściwie nie ma... Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Zdrugiego ksiądz - parę siniaków... Patrzą na siebie - na samochody -niedowierzanie... Rabin mówi do księdza:
to niemożliwe, że żyjemy...
Ksiądz: no właśnie - to musi być znak od Szefa...
Rabin: tak, to znak od Szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.
Ksiądz: tak, koniec waśni między religiami...
Rabin(wyciąga piersiówkę): napijmy się, żeby to uczcić. Ksiądz wziąłbutelkę, pociągnął parę łyków i oddał rabinowi. Rabin zakręcił ischował.
Ksiądz: a ty??
Rabin: a ja poczekam, aż przyjedzie policja...


2.
Dzwoni gość do pracy:
-Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że itak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
-No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszęmoją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneśto wypróbować.
- Hmm… OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.

3.
Koleś przychodzi (ujarany) do panny. Wchodzi całusy, ble ble ....
Ona mu mówi że musi się wykąpać i mówi żeby usiadł na kanapie ipoczekał na nią ... No więc tak się stało. Po 10 min zachciało mu siękupy; tak że nie mógł wytrzymać (no a łazienka zajęta...).
Zobaczył psa siedzącego ... długo nie myśląc zesrał się obok psa ipomyślał że zwali na psa. Panna wychodzi z kąpieli patrzy się....SZOK!
Panna:
- Co to jest ?!
Koleś:
- Pies się zesrał
Panna:
- Pluszowy?!

4.
Przychodzi babcia do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie, toznaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy. No, ale właściwie nie jest totakie straszne, bo w ogóle ich nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu,że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20, oprzepraszam, 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył, bo one są supercichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi cośzapisał, bo to takie krępujące. Lekarz bez słowa wyciąga długopis iwypisuje receptę.
- Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień.
Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi:
- Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, ale potwornie śmierdzą.
- No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem.

LaLa xD - 2008-03-18 19:11:24

ha przeczytałam xD i co? xdD haha xD dobre xD :) jak chcesz zeby było śmiesznie to wstaw moje zdjecie xD ;p posikacie sie ze śmiechu;p xD

PierreVanDevil - 2008-03-18 21:12:36

o kurwa, loool ja juz smiecham jak sie nei patrze :P

LaLa xD - 2008-03-18 21:59:01

mhhmmm xD oile mnei pamiec niemyli to czytałam zasady i cos tam było o przeklinaniu.. i co pierdoła??;p xD

PierreVanDevil - 2008-03-19 12:17:57

O OGRANICZENIU PRZEKLINANIA! xD

www.klanlegends.pun.pl www.apochujec.pun.pl www.polish-legends.pun.pl www.adopcjemolosow.pun.pl www.oligo.pun.pl